Samodzielnie, czy z instruktorem? Jak zacząć uczyć się jazdy na nartach?
Wiele osób po raz pierwszy wybierających się na stok wybiera kurs narciarski. To bardzo dobra decyzja, która pozwala krok po kroku poznać tajniki jazdy na nartach. W ten sposób nie nabywa się niewłaściwych nawyków i można nauczyć nawet pewnych rzeczy już doświadczonych narciarzy. Kwestia samodzielnej nauki może zostać rozważona w sytuacji, gdy doświadczony narciarz, najczęściej ktoś z rodziny, może udzielać nam w trakcie jazdy wskazówek.
Po pierwsze nauka zasad bezpieczeństwa i kultury na stoku
Kurs narciarski musi rozpocząć się od teorii, czyli zasad bezpiecznej jazdy. Instruktor narciarstwa przypomina, że najbezpieczniej jest poruszać się w poprzek stoku. Podobnie jak na drodze trzeba jednak uważać na nadjeżdżających narciarzy, którzy poruszają się z dużą szybkością środkiem stoku. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, dlatego w czasie każdego skrętu należy zachować ostrożność, by nie doprowadzić do zderzenia.
Dużym problemem są narciarze, którzy poruszają się na tzw. krechę, w ogóle nie wykonując skrętów. Nie dość, że mogą zrobić krzywdę sobie, to jeszcze i innym. Dlatego kask ochronny to podstawa. Oczywiście trzeba dobrać również odpowiednie narty dla początkujących, w czym pomoże instruktor narciarstwa. Trzeba uwzględnić swój wzrost i wagę. Po dopasowaniu długości, konieczne jest również wyregulowanie wiązań.
Wybierz prosty, jak najmniej nachylony stok
Wiele osób hołduje zasadzie, że nauka jazdy na nartach powinna rozpocząć się od „rzucenia na głęboką wodę” i wybrania bardziej stromych górek, aby szybciej opanować podstawowe zasady. Niemniej jednak efekt może być zgoła odwrotny i instruktor narciarstwa zdecydowanie zawsze odradza takie metody. Należy rozpocząć od podstaw i mało stromych wzniesień, najlepiej tzw. oślej łączki. Aby nauczyć się jeździć najpierw trzeba nauczyć się chodzić i obracać.
To bardzo ważne. Instruktor narciarstwa pokaże w jak sposób odwrócić się, gdy znajdziemy się poza trasą na odcinku o pewnym nachyleniu. Dużą rolę odgrywają tutaj kijki, z których wiele osób rezygnuje podczas jazdy, a to błąd. Nawet podczas jazdy na nartach carvingowych, które ułatwiają skręcanie warto mieć kijki. Po upadku znacznie łatwiej jest wstać. Można również pomóc osobie, która się przewróciła.
Narty z instruktorem – lekcje samodzielne czy w grupie?
Na samym początku, kiedy czuje się jeszcze pewien lęk przed szybkością, a także upadkiem, warto zdecydować się na narty z instruktorem w grupie. Dzięki temu następuje większa motywacja, a jednocześnie panuje luźna i pomocna atmosfera. Jeśli nie preferuje się takiego sposobu odbycia kursu narciarskiego, można zdecydować się na metodę indywidualną. Każda lekcja, niezależnie czy indywidualna czy grupowa rozpoczyna się rozgrzewką, jeszcze bez nart.
Można do niej użyć kijków, robić skłony i wymachy rąk i nóg, pobudzając odpowiednio krążenie i zapobiegając późniejszemu zakwaszeniu mięśni. Potem dopiero następuje wpięcie nart i ruszenie na stok. Warto nauczyć się podchodzić na nartach pod górę. Istotna na samym początku jest także nauka wypięcia się z orczyka lub wyciągu talerzykowego.
Jazda pługiem zapewni ograniczenie rozwijania dużych prędkości
Każdy kursant powinien opanować jazdę pługiem, dzięki której można zahamować w razie potrzeby i zatrzymać się by zaczerpnąć oddech, zanim pomknie się w na sam dół stoku w stronę wyciągu. Wielokrotne wjeżdżanie wyciągiem pod górę i zjeżdżanie ze stoku z czasem wywołuje ból lub dyskomfort. Dlatego w takiej sytuacji umiejętność rozważnej jazdy i zatrzymania się na stoku, w razie konieczności, jest nieodzowna.
Narty z instruktorem to dobry pomysł, by poznać dobrze prawidłową technikę jazdy na nartach. Możliwość wyboru lekcji w grupie lub indywidualnie sprawia, że dopasuje się styl nauki do swoich potrzeb. Nauka jazdy na nartach samodzielnie nie jest dobrym pomysłem, gdyż nikt nie może skorygować na bieżąco błędów, a także w razie upadku trzeba być zdanym na łaskę innych narciarzy. Nawet, jeśli wybieramy się na narty z bliskimi, którzy mają nas uczyć, nie poświęcą nam oni tyle czasu i energii, a także merytorycznego wsparcia, co instruktor jazdy na nartach.